Kulki...

czwartek, 11 marca 2010

Chcąc urozmaicić Julciowi dzień codzienny zaproponowałam Ani żebyśmy pojechały z dzieciakami na kulki. Nelinka wydała nam się za mała - została więc z Babcią Ewcią w domu a ja zabrałam Juliana i taksówą pojechaliśmy na plac zabaw...

Już na miejscu Julcio pogadał z panem który wpuszcza dzieci na salę - Julian opowiedział mu dokładnie i z najmniejszymi szczegółami dlaczego nie wchodzimy, na kogo czekamy i jakim samochodem oni przyjadą :)

Po 5 min biegania i oglądania windy z każdej strony (winda to dla Juliana ostatnio mega ciekawe urządzenie), wciskania przycisku ściągającego windę na górę otworzyły się drzwi i Julowi ukazał się Tymek z Zuzią... ach jakie było szczęście na twarzach dzieciaków, od razu wspólnie ruszyli w kierunku placu zabaw!
Rozbieranie, ściąganie bucików i ... w którą stronę teraz ruszać?

Najpierw uwagę Juliana zwróciły samochody...




później chłopaki zajęli się budowaniem... najbardziej rozchwytywane były wielkie plastikowe klocki z których można było nawet zbudować dom! :)


Fajne były tez plastikowe domki które miały nawet otwierane okna i dzwonki u drzwi... (co najbardziej w nich podobało się Julowi)


była też ciuchcia która jeździła po naciśnięciu guzika...

Dzieciaki rozrabiaki! jedyne zdjęcie gdzie udało mi się złapać całą trójkę :)
Niestety nie mamy zdjęcia z samego basenu kulkowego... a tam dzieciaki też rozrabiały i pływały nie mówiąc już o zjeżdżaniu ze zjeżdżalni prosto w sam basen kulkowy :)

Zabawa była boska, Julian jest zachwycony i ciągle mnie pogania abym dzwoniła do Ani umówić Tymta na kulki! :)

4 komentarze:

K pisze...

Super! Ale następnym razem zabierzcie Nelinkę!! Do kina nie, w kulki nie... no nie bądźcie już tacy:)

PS. Oleś jeździ z nami w kulki:)

McDucha pisze...

Mama Kasia ja też jak zobaczyłam te kulki to stwierdziłam że jedziemy tam następny raz i bierzemy ze sobą Nelinkę. Do tej pory chodziliśmy do takich kulek że nie było miejsca dla małych dzieci, tutaj jest mnóstwo dywanu, klocków, domków - Nela też będzie miała co robić więc tym razem na pewno pójdzie z nami :)

Pozdrawiamy!

Jula z mamą pisze...

My też chcemy!!!!!

Zabierzecie nas następnym razem????

Pozdrawiamy;-)

McDucha pisze...

Madzia a wiesz że o Was pomyślałam... dziś jak pomyślałam że Michał wróci to muszę go tam wyciągnąć pomyślałam że Julcia też by się tam świetnie bawiła bo jest dużo zabawek przystosowanych do jej wieku :)

To co - umawiamy się razem na kulki?
zadzwonię jutro... :)