Balkonowe życie...

wtorek, 8 czerwca 2010

Niestety nie mamy swojego podwórka i jak na dworze słonko dopieka to i w naszym mieszkaniu robi się naprawdę gorąco... jednak my nie narzekamy - mamy przecież balkon :)
Z samego rana nadmuchaliśmy nasz basen, nanieśliśmy wody i dzieciaki chlapały się cały poranek! A jaka była przy tym frajda! :)



Nela jeszcze przed chwilką zauważyła że nie wyniosłam do końca wody - wlazła więc po raz n-ty w koszulce pieluszce i chlapie zadowolona... a ja tylko wywieszam kolejne ubrania na suszarce :)
Ale czy nie od tego są mamy? :)

Niedzielne leniuchowanie na polanie :)

niedziela, 6 czerwca 2010


Tej niedzieli postanowiliśmy skorzystać z pięknej pogody i cały dzień pobyć na dworze... pojechaliśmy więc na działkę gdzie pobawiliśmy się na trawie... Ta zabawa najbardziej spodobała się mojej małej Neli... ach jak fajnie było siedzieć, leżeć, rwać trawę... i mama nie krzyczała tylko czuwała by Nela zbyt dużo jej nie zjadała :)



Dzieciaki miały Tatusia do zabawy cały dzień - nie popuściły więc, co pięknie widać na zdjęciu poniżej :)


Po leniuchowaniu na trawie zebraliśmy się i odwiedziliśmy Julcię na działce.... Dzieciaki bawiły się wyśmienicie - musimy więc to powtórzyć koniecznie!