halooo mamy wieści!

niedziela, 29 marca 2009

Mam wiadomość dla Tych - którzy mieszkają daleko w świecie i z którymi nie mamy codziennego kontaktu - nie martwcie się już o nas... - Mama unormowała cukier!!!! :)

Tak tak!!! Unormowała go tak że już nie przekracza nam 140... :) No ale zacznijmy od początku...

W poniedziałek byłyśmy na przeszkoleniu u pani diabetyk -bardzo fajna i rozsądna kobieta - powiedziała nam o co w tej całej cukrzycy ciążowej chodzi, jak liczyć wymienniki węglowodanowe, na co zwracać uwagę, co możemy jeść... ułożyła wszystkie mamy wiadomości w odpowiednie komórki - a co najważniejsze - ustaliła normy zależne od mamy wagi i do mojego wieku ciążowego - już teraz wiemy ile kiedy powinniśmy jeść - i od razu widać rezultaty :)

Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam jak mama od tego czasu zrobiła się spokojna i szczęśliwa że wreszcie cukier nie przekraczał nam 130... ostatnimi dniami nie przekraczał nawet 100!!!!!!

No, żeby nie było tak różowo - Mama pomyślała że może trzustka już pracuje normalnie, że mamy tak niski cukier... więc wczoraj na kolację spróbowała zjeść dwie kromki białego pieczywa...
Zjadła z takim apetytem te kromeczki chlebka... że aż miło było popatrzeć! :)
Niestety - po godz cukier był wysoki... ale dzięki temu już wiemy że to nie trzustka się naprawiła tylko dieta daje rezultaty!!!! To też dobra wiadomość nie?

Przynajmniej na jakiś czas odstawiliśmy na dalszy plan insulinę - jeden kłopot mniej!!!!

Więc cieszymy się - a Wy po świętujcie razem z nami!

Dopisano w niedzielę dnia 29.03.2009 godz 22:40:

Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca.... mama zjadła kolację, zmierzyła cukier i aż podskoczyła ze strachu - 177.... znowu się zaczyna - ale po czym? Żadna z nas nie ma pojęcia :(

0 komentarze: