czwartek, 22 marca 2012
Jak wiecie od dawna - Nela jest fanką swojej hulajnogi... zresztą oboje z Julkiem są fanami - teraz gdy nie jest jeszcze za ciepło śmigają nimi po domu! :)
Codziennie rano, przed wyjściem Julka do przedszkola dzieciaki robią wyścigi, codziennie ćwiczą skręty i hamulce... a Nelcia jak tylko straci swoją hulajnogę z oczu biegnie i krzyczy "Mamo mamo gdzie jest moja "Titinoga" bo tak właśnie nazwała swoją miłość.
Kolejnym ulubieńcem od dawna jest paczka tik-taków... Nela je uwielbia i dla nich zrobi prawie wszystko... oczywiście - na nie też ma swoją nazwę "Titati" są nierozłącznym słowem każdego naszego dnia :)
Nela mając dwa i pół roku już pięknie mówi całymi zdaniami, wymawia wszystkie wyrazy nad wyraz wyraźnie... tylko te dwa wyjątki towarzyszą nam do dnia dzisiejszego - a ja je tak uwielbiam że musiałam się z wami nimi podzielić... tak ku pamięci :)
Jeszcze jedno słówko mi się przypomniało... "Pimolówka" to ostatnio Neli ulubiona zupka pomidorowa :)
5 komentarze:
oj słówka dzieci trzeba sobie zapisywać :-) Moja mama zapisała sobie moje słówka w notesiku dzięki temu wiem że szlafrok to frafrok ;-) a siembata to herbata ;-)
No właśnie Karlitka, dlatego też postanowiłam dodać nasze dwa ukochane słowa :) bo wiem że za rok mogę je zapomnieć...
A Twoja Siembata bardzo mi się podoba :) hehehe dzieciaki są niesamowite!!!!
my też mamy notesiki ze słówkami - Babcia prowadzi:) Moje ulubione to: HOMON - ciekawa jestem, czy się domyślisz co oznacza?:)
Kasia o mamo... czy to od angielskiego? :P
nie mam pojęcia... :)
ha! Nie mam pojęcia z jakiego to języka, chyba oleczkowego:) a oznacza... SAMOCHÓD :)
Prześlij komentarz