Malutkie sukcesy a cieszą...

czwartek, 16 lutego 2012

Dziś wyjątkowo Nela mi sama usnęła w dzień... zmęczone dziecię było zabawą :)

Gdy tylko mała przysnęła słyszę walenie w drzwi...nie było to pukanie, tylko walenie więc biegnę zła mając ochrzanić przybysza żeby zachowywał się ciszej, otwieram drzwi a tu za nimi stoi mój synek i mówi zamiast "dzień dobry mamusiu" -"kkkkk"... ja w szoku zapomniałam po co podbiegłam do drzwi...
pytam - co synku mówisz?
a on znowu "kkkkk"...
po czym wręczył mi karteczkę od pani logopedy - "Gratulacje, dziś na zajęciach wywołana została głoska K. Proszę o utrwalanie głosek wypisanych poniżej..." łzy szcześcia i zarazem dumy stanęły mi w oczach...

Jednak warto było zapisać Julcia do dobrej pani logopedy i poćwiczyć w domku zalecane przez nią zadania... w domu odrabiając zadania domowe Julcio pięknie wykonywał polecenia, Nela powtarzała za bratem - w efekcie czego oboje pięknie wymawiają wszystkie słowa!

jestem dumna z moich dzieciaczków...!!!

1 komentarze:

Madzienka pisze...

Madzia super, gratulacje dla Juleczka....!!!!!

ale początkowo czytając pomyślałam że wykropkowałaś brzydkie słowo na k....;-)))