czwartek, 29 kwietnia 2010
Dziś w sali zabaw Bugi aktorzy Teatru Andersena grali mini spektakl "Rolnik i krowa". Jak tylko się dowiedzieliśmy o tym wydarzeniu od razu postanowiłam że dzieciaki powinny się dowiedzieć - jak naprawdę wygląda spektakl teatralny...
Wybraliśmy się więc z samego rana na kulki, w drodze opowiadałam Julkowi jaka to będzie bajka, jaka będzie scena, jak trzeba się zachować w takim szczególnym miejscu...
Po przyjeździe pani zaprosiła dzieciaki do sali - wszystkie usiadły na dywanie, Julcio z Tymkiem, Aleksem, Mateuszem i Julią zajęli pierwszy rząd :)
Otworzyło się okienko i zaczęła się sztuka... Moje dziecko na początku nie wiedziało co się dzieje, Julo popatrzył raz w jedną raz w drugą stronę ale oglądał dalej... po chwili siedział jak zaczarowany oglądając bajkę
czasami było strasznie... dzieciaki płakały bo się bały ale Julo popatrzył że inne dzieci się śmieją więc i on się uśmiechał i oglądał dalej :)

Po skończonym przedstawieniu jak co tydzień pobawiliśmy się w naszej ukochanej sali zabaw - dzieciaki już czują się tam jak u siebie w domu!

Julia z Nelą odpoczywają umawiając się na następny tydzień...
Na koniec dzisiejszego wyjścia Julcio z Julią postanowili ukazać światu swoje uczucia - Julian chyba z 10 razy pocałował Julię a ta z kolei nadstawiała policzki do całowania jak mała zalotnica :) Cudny to widok... mówię Wam... szkoda tylko że nie udało nam się złapać tego na zdjęciu, ale w naszych głowach zostanie to na wieki! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz