Krok po kroczku... idzie Nela...

piątek, 30 kwietnia 2010

Ta dam!!! ta dam!!!! Dzisiaj Nela zrobiła pierwsze całkowicie samodzielne i przemyślane własne kroczki :)


Rano wybieraliśmy się do Any, ja zajęta byłam ubieraniem Julcia, Nela jak zwykle wspinała mi się po plecach... nagle poczułam że Nela puściła moją bluzkę, pomyślałam że usiadła ale spojrzałam na minę babci Ewy i ciotki Oli a one z wielkimi oczami tylko wykrzyknęły "idzie idzie idzie..."
Odwróciłam się i widzę ostatnie trzy kroczki... całkowicie samodzielne, zaplanowane, wyliczone, powolne... najpiękniejsze trzy kroczki mojej córci!

Później Nela powtórzyła jeszcze kilka razy swój wyczyn - przyszła do mnie po trawie w asekuracji Babci!

Mówię Wam kochani, jeszcze kilka dni i moja maleńka 10 miesięczna córcia sama będzie popylala za Julem...

2 komentarze:

Magda pisze...

GRATULACJE dla Małej Iskierki!!!;-))))

McDucha pisze...

Nela dziękuje Cioci Madzi!!!

Z dnia na dzień lepiej jej się chodzi - zanim się obejrzę a ona będzie już biegała razem z Julcią i moim Julem... :)

...ale ten czas ucieka...