Przeistoczenie...

piątek, 15 stycznia 2010

Wiecie co, dziwnie to wyglądało że na blogu byłam nadal podpisywana jako Dzidzia... postanowiłam to zmienić - od tej chwili będę sobą - McDuchą, matką żoną i kochanką :)

A tak poważnie to zastanawiam się czy nie powinnam założyć kolejnego bloga, tym razem od początku takiego rodzinnego... a może ten przeistoczyć w taką rodzinną sagę... sama nie wiem.

Jak narazie będę pisać tu, a co będzie za kilka dni - zobaczymy, czas pokaże.
Jak tylko się czegoś dowiem o zmianach to Was poinformuję... :)

1 komentarze:

tereska pisze...

Magducha, zaglądam raz i drugi, a tu nic:(
Doba ma tylko 24 godziny, ale może znajdziesz troszkę czasu i coś napiszesz i wkleisz fotki?
Pozdrowionka i uściski :-)