Zwlekali, zwlekali aż wreszcie zapytali... :)

sobota, 18 kwietnia 2009

Wiecie co - chciałam Wam się pochwalić - od dziś mam dwie Mamy!!!!!! Mimo iż z tą drugą się jeszcze osobiście nie znamy :D

Z samego rana, żeby nie tracić całego dnia, Mama nr 1 z chłopakami zebrali się na zakupy... Pomyli się, poubierali i wyszli - słyszałam trzaśnięcie drzwiami przez Jula...(nie da się nie zauważyć bo Julo robi to bardzoooo głośno :) ), potem czułam troszkę trzęsienia jak Mama schodziła po schodach i wreszcie to miłe kołysanie samochodzikowe....

Jedziemy - aż tu nagle - co ja słyszę... Mama odbiera telefon i mówi do Taty - wracaj pod dom... czeka tam na nas Niespodzianka! Więc nawijka - jedziemy zobaczyć o co chodzi... :)

A tu Ciocia Gosia zleciała na 3 dni do Polski... zrobiła wszystkim mega niespodziankę! Ale się ucieszyliśmy...

Weszliśmy na górę, rodzice poplotkowali aż wreszcie się zebrali i Ciocię zapytali....

No i usłyszałam głos Gojdy:
" Tak przypuszczałam... :) ale chciałam Was zapytać czy Wy jesteście pewni - bo wiecie że dziecko dziedziczy i po rodzicach Chrzestnych niektóre cechy.... chcecie żeby Majeczka była trochę podobna do mnie? I chciałam Wam powiedzieć że dla Mnie to bardzo odpowiedzialna rola... że jeśli kiedykolwiek by się Wam coś stało to ja będę opiekowała się Mają... czy tego chcecie? czy jesteście pewni?"

I takim sposobem mam już Oboje Rodziców Chrzestnych!!!!! Fajnie nie?

Ja jeszcze ich osobiście nie poznałam ale już się cieszę na nasze spotkanie!!! Rodzice ich wybrali - więc są im bliscy... to też oznacza że i dla mnie będą w przyszłości bardzo bliscy... :)

1 komentarze:

gojda pisze...

;)
oj Majeczko, dobra agentka z Ciebie nam rosnie, a jak jeszcze po Ciotce odziedziczysz te "szalone" cechy uuuu bedziemy miec wesolo, a na pewno nie bedzie nudy!
;) ja juz nie moge sie doczekac kiedy Cie poznamy, no i ogromnie sie ciesze, ze twoi Kochani Rodzice w koncu zapytaliiii;) i bede twoja Mama Chrzesna;) buziaki dla Was Wszytskich!