Niespodoziewajka...

czwartek, 12 lutego 2009

Co się dzisiaj dzieje Mamusiu - dlaczego tak szybko bije ci serducho...? Ciągle biegasz po domu i mówisz że jesteś poddenerwowana... że się nie wyrabiasz, że...
A no faktycznie - właśnie podsłuchałam jak rozmawiałaś z Tatą że wybierasz się na wizytę do tego pana... Nie martw się - przecież obie czujemy się świetnie :) To ja mam powód do nerwów i zastanawiania się co zrobić jak byście chcieli mnie podglądać... ciągle mi to siedzi w głowie! Ciągle wymieniam za i przeciw... i nadal nie wiem co zrobię...

O już jedziemy.... jak miło nas buja ten samochodzik... :) Ty się śmiejesz a mnie zaczynają cisnąć Twoje spodnie - Muszę Ci to powiedzieć... uwaga - kopp koppp - nie ciesz się że się poruszam tylko siądź w jakiejś wygodniejszej dla nas obu pozycji... :) No lepiej.... lepiej...

Dojechaliśmy... MAMO - SPOKOJNIE... martwię się o Ciebie! Nikt na nas tu nie będzie krzyczał, nikt nie będzie nas oceniał - to dlaczego czujesz się jak przed egzaminem...?

Widzisz - nie bło tak źle... Nerwy opadły... moje nerwy bo Twoje chyba jeszcze bardziej się znerwiły :)

Wszystko dlatego że ten pan nie chciał mnie dziś podglądać... stwierdził że jestem za mała i że za trzy tygodnie będzie lepszy dzień na to... Ja się cieszę - mam trochę więcej czasu na ukrywanie się, za to Ty Mamusiu musisz jeszcze poczekać... Jak to pięknie napisała jedna z forumowych ciotek: "...Przyjdzie ten dzień. To jak czekanie na Gwiazdkę. Ciekawe, kogo znajdziesz pod choinką? icon_smile.gif"
No właśnie Mamo -Nie martw się! - najważniejsze że mamy się dobrze... a ja... Kim jestem Tym już zostanę! Jak mam nosić kiecki to jeszcze zdążymy je kupić po następnej wizycie a jak mam nosić portki - to i tak macie ich już pod dostatkiem!

Całuję brzuszek od środka... uściskaj proszę ode mnie Jula i Tatę!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pozdrowienia od forumowej ciotki! ;-)

McDucha pisze...

Dziękuję Ciociu Forumowa że mnie tu odwiedzasz... Może masz ochotkę na kawałeczek ciacha i kawusię? :P