Juleczka 3 Urodziny...

środa, 13 października 2010

Nie uwierzycie, mój syn ma już trzy latka...


Nasze wspólne 3 lata zleciały nie wiadomo kiedy... dopiero co się urodził - pamiętam jak obudziłam się po narkozie i nie wiedziałam dokładnie co się stało i dlaczego..., pamiętam jak malutki uczył się podnosić główkę... dopiero co podkładałam mu podusię jak siadał - żeby nie stracił równowagi, jak dziś pamiętam dzień jak Julcio siedząc na kuchennym stole nauczył się wołać "tata"... pamiętam jak dziś pierwsze raczki, kroczki, pamiętam jak dziś.... każdy z tych 1098 dni...

Aby uczcić naszą magiczną datę postanowiliśmy zaprosić Julcia najbliższą Rodzinę i jego pierwszych Przyjaciół do wspólnego podzielenia się tortem...

Zabawa była przednia... Dzieciaki miały całą salę w Bugi do swojej dyspozycji... szalały na całego - zaczynając od skoków na trampolinie kończąc na pompowanym zamku :)

Często można je było spotkać pochowanych "na strychu" w plastikowych domkach :)





Samochody też miały wzięcie... chłopaki wozili nimi cegły na budowę a dziewczyny siebie na wzajem :)


Gdy młodzież się troszkę wyszalała to i zgłodniała - ale w kolorowej salce czekały na nich smakołyki... nie zabrakło także wspaniałego tortu!
Popatrzcie sami jakie dzieło stworzyła Babcia Ewa... Juliana drugi własny samochód! :)
(bo pierwszy taki plastikowy do jazdy dostał pod choinkę)


Były życzenia, było śpiewane "Sto lat sto lat..." był dmuchane trzy świeczki... i to trzy razy :)

Było mnóstwo prezentów za które pięknie dziękujemy...

A później... znów była zabawa, tańce, budowanie, bieganie, skakanie....

i w kulkach oczywiście kąpanie :)



To był naprawdę magiczny poranek... mam nadzieję że wszystkim obecnym - tak jak nam ten wspólnie spędzony czas zapisze się w pamięci jako dzień radości, zabawy, uśmiechu i pierwszych przyjaźni :)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przesyłamy Życzonka Urodzinowe dla Juleczka, i gratulujemy rodzicom bo to także ich urodziny - bycia i zmagania z rolą rodzica.
Buziaki Marysia i Kajetan

Jula;) pisze...

Było super...;-)))

McDucha pisze...

Marysi i Kajetanowi dziękujemy za życzonka... :)
Musimy się koniecznie umówić - tylko my najpierw musimy dobrze wyzdrowieć żebyśmy wam czegoś nie sprzedali! :)

Julcia a Tobie Julian pięknie dziękuje za miłe słówko!!! :)