niedziela, 6 czerwca 2010
Tej niedzieli postanowiliśmy skorzystać z pięknej pogody i cały dzień pobyć na dworze... pojechaliśmy więc na działkę gdzie pobawiliśmy się na trawie... Ta zabawa najbardziej spodobała się mojej małej Neli... ach jak fajnie było siedzieć, leżeć, rwać trawę... i mama nie krzyczała tylko czuwała by Nela zbyt dużo jej nie zjadała :)
2 komentarze:
Ooo i Julka załapała się;-))))buźka:*
Witam i pozdrawiam z Malborka
Prześlij komentarz